Nasz piękny szary domek

                           Państwo Agata i Łukasz mają trójkę dzieci i potrzebę stworzenia dla swojej rodziny ciepłego domu, który zapewni komfort i da poczucie bezpieczeństwa. Ustalili, że dla ich potrzeb najlepszy byłby dom piętrowy o powierzchni użytkowej ok. 140 m2, z dużymi oknami dobrze doświetlającymi pomieszczenia.



Czas na wybór

Wybór padł na projekt o nazwie „Dom w werbenach”. Kolejną decyzją było dobranie materiałów ściennych. 

Jako osoby pracujące w branży budowlanej mieliśmy pełne rozeznanie tego, co jest obecnie dostępne na rynku. Po negocjacjach udało nam się uzyskać bardzo korzystne oferty cenowe od różnych dostawców, gdzie ceny 1 m2 ściany różniły się zaledwie o kilka procent. Czyli aspekt wyboru technologii poprzez cenę materiałów ściennych nie był dla nas decydujący - mówi pan Łukasz.

Ekipa murarska była gotowa i w końcu trzeba było podjąć ostateczną decyzję. Po wielu analizach właściwości materiałów, porównaniu parametrów termoizolacyjnych, paroprzepuszczalności, wytrzymałości, przeczytaniu wielu artykułów w prasie i Internecie, oraz zebraniu kilku opinii osób, które zamieszkały w swoich nowo wybudowanych domach, wybór państwa Agata i Łukasza padł na pustaki keramzytobetonowe o szerokości 24 cm. 

Nad parterem miał być wykonany strop Teriva również z pustakami keramzytobetonowymi. Keramzyt pojawił się także w pustakach na ścianki działowe, wentylacyjnych i w obudowach kominowych. Czyli teraz otacza nas bardzo dużo keramzytu - dodaje pan Łukasz. 

Dostawa większości materiałów do budowy domu pochodziła z firmy ZWOLBET. Firma ta jest również producentem pustaków na bazie Leca® KERAMZYTU. Jako warstwa termoizolacyjna na ściany zewnętrzne została wybrana wełna mineralna, czyli materiał utrzymujący zdolność szybkiego odprowadzania pary wodnej z pomieszczeń. 

W trakcie budowy

Generalnie budowa przebiegała dość sprawnie. Początkowo wykonawcy obawiali się pustaków keramzytobetonowych. Jednak po kilku próbach ich przecinania stwierdzili, że są one lżejsze od innych materiałów ściennych i łatwiej się z nich buduje. 

Z naszej strony mieliśmy pewne obawy, czy na ścianach z takich pustaków można bezpiecznie powiesić szafki i telewizor. Tu pomogli nam dostawcy kołków mocowania do materiałów z pustymi przestrzeniami z firmy Fischer. Kilkanaście takich kołków i jedna próba techniczna trzykrotnie większego obciążenia na kołek, niż obciążenie docelowe, rozwiała nasze obawy - wspomina pani Agata.

Kliknij aby powiększyć zdjęcia



Proces budowy został zaplanowany na dwa lata i zamknął się w tym czasie. W przewidywanym terminie powstał cały dom i udało nam się do niego wprowadzić - podkreśla pan Łukasz.

Jak się mieszka? 

To pytanie często zadaje nam wiele osób. Mieszka się bardzo dobrze. W zimie jest ciepło, w lecie chłodniej niż na zewnątrz. Nadmierne nasłonecznienie przez duże okna w upalne dni ograniczamy opuszczonymi roletami. I ten „mikroklimat”, to coś, co trudno nam określić, ale łatwo odczuć. Ponieważ prace budowlane już się zakończyły, po małym oddechu i konieczności podreperowania finansów, wkrótce rozpoczynamy prace związane z zagospodarowaniem otoczenia i stworzeniem ogrodu. Sądzimy, że szary kolor domu znakomicie wpisze się w nową zieleń i jej nie zdominuje – podsumowują państwo Agata i Łukasz. 

Metryczka obiektu
Powierzchnia 140 m2, 2 kondygnacje, rok budowy 2015-2016